Wielu ludziom zawód tarocisty kojarzy się głównie z przepowiadaniem przyszłości. Faktycznie, jest to istotna część tej pracy, ale spotkanie z tarotem to przede wszystkim podróż w głąb samego siebie. W czasie tej podróży człowiek ma okazję nie tylko dowiedzieć się, co go czeka, ale może również spojrzeć na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy i zrozumieć przyczyny napotykanych w swoim życiu trudności. Tarocista podczas tej wyprawy pełni rolę opiekuna i przewodnika, który omawia nadchodzące wydarzenia, wskazuje różnego rodzaju szanse i możliwości, a także ostrzega przed ewentualnym ryzykiem czy zagrożeniami.
Podstawą jest dla mnie numerologia, czytanie z dłoni oraz rozkłady z kart cygańskich i tarota, choć czasami posiłkuję się również astrologią, kartami klasycznymi, kartami anielskimi, runami, a przede wszystkim —w każdym jednym przypadku— intuicją. Używanie różnych narzędzi dywinacyjnych pozwala mi na sporządzenie dokładnej i szczegółowej prognozy, która dostarcza informacji o tym, co będzie się działo w danym okresie w poszczególnych sferach życia (uczucia, praca, finanse, kariera, zdrowie, życie towarzyskie, relacje rodzinne etc.) oraz jaka atmosfera będzie panować w poszczególnych miesiącach. Oprócz prognozy ogólnej udzielam również odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące związków, pracy, zdrowia, spraw finansowych itd.